Sposoby na reklamowanie się w internecie są praktycznie nieograniczone, ale jeden z nich dalej działa najlepiej. To odpowiednik marketingu szeptanego, z którego korzystają przedsiębiorstwa usługowe mające lokale stacjonarne i producenci. W internecie ma on jednak inną nazwę, a w zasadzie częściej jest pod nią podciągany. Działa błyskawicznie i nie bierze jeńców. Mowa tu oczywiście o samonapędzającym się marketingu.
Młodzi przedsiębiorcy często doskonale zdają sobie sprawę z tego, że w internecie czeka na nich największy rynek zbytu. To dlatego coraz więcej osób kieruje swoje działania marketingowe w stronę Instagrama albo Facebooka. Reklamy, które się na nich wyświetlają, mają spore szanse na przyniesienie realnych dochodów. Ale nie zawsze trzeba inwestować, żeby zainteresować pojedynczego klienta swoim produktem. Wystarczy kilka współpracy na zasadzie barterowej, czyli wymiana produktu za towar i najwyższa jakość, żeby coraz więcej osób przekonywało się o wspaniałości proponowanego im towaru.
Samonapędzający się marketing ma miejsce wtedy, kiedy osoby same z siebie zaczynają polecać produkty swoim odbiorcom albo używać ich na swoich materiałach. Bardzo wiele gadżetów w ten sposób staje się światowymi bestsellerami, bez inwestowania w reklamę albo z robieniem tego w minimalnym stopniu. Kiedy twórca kupuje albo dostają dany produkt, przekonuje się o jego działaniu i jeśli mu się on spodoba, poleca go swoim odbiorcom. Wtedy coraz więcej osób się o nim dowiaduje i także chcą go przetestować. A kiedy okazuje się, że naprawdę spełnia swoją funkcję na pożądanym poziomie, polecają go dalej.
Jak wykorzystać ten mechanizm na własną korzyść? Jeśli oferujesz produkty albo usługi na rynku lokalnym, postaraj się złapać twórcę, który się do niego zalicza. Zaproponuj mu coś do przetestowania, z zastrzeżeniem, że jeśli mu się to spodoba, to powie o tym swoim odbiorcom. Jeśli oferujesz pracę najwyższej jakości, możesz być pewny, że rezultat wejścia w taką współpracę będzie dla Ciebie korzystny, o ile dobierzesz twórcę, który może mieć widownię realnie zainteresowaną twoimi usługami. Im więcej osób zainteresuje się nimi, tym mocniejszy samonapędzający marketing sobie zapewnisz.